Liebster Blog Award

liebster-orange

Prawie dokładnie w dniu, w którym rozpoczęłam szósty miesiąc działalności blogowej, dostałam przemiłe i wzruszające wyróżnienie Liebster Blog Award. Nominowała mnie Dagmara, autorka ciekawego i przepięknie prowadzonego bloga U stóp Benbulbena; pocztówki z Irlandii, który naprawdę warto odwiedzić. Zarówno miłośnicy Irlandii, jak i dobrego jedzenia, pięknej fotografii czy po prostu dobrze napisanych artykułów, znajdą na nim coś dla siebie. W kilku, nie moich zresztą, słowach, czym są te nominacje:

Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego Blogera, w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”. Po odebraniu nominacji należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

No więc przede mną teraz trzy zadania: odpowiedzieć na 11 pytań, które dostałam, wytypować 11 blogów i ułożyć 11 pytań do Blogerów je prowadzących. Czas start!;)

MOJE ODPOWIEDZI NA PYTANIA DAGMARY:

  1. Najczęściej piję… herbatę! Mrożoną, gorącą, z cytryną, z cytryną i miodem, liściastą, zieloną, aromatyczną, czarną, KAŻDĄ! Kawa może dla mnie nie istnieć, brak czekolady mogę z żalem przeboleć, alkohol piję sporadycznie, więc jego brak nie byłby dla mnie odczuwalny, jednak bez herbaty mój świat zawaliłby się. Jestem o tym przekonana!;)
  2. Lubię robić… dobre jedzenie, dobrą muzykę, dobre książki i rzetelną redakcję oraz korektę tekstów 😉
  3. Nocny marek czy ranny ptaszek? Nocny marek!!!
  4. Kanapka z … e wszystkim, co nie jest słodkie. Nie pogardzę oczywiście kanapką na słodko, ale NIE PRZED kanapką na słono 😉 Nie ma rzeczy, której bym nie lubiła. Trzeba się naprawdę postarać, żeby zrobić mi kanapkę, której nie mogłabym zjeść. Jeśli nic nie spleśniało ani się nie zepsuło (rzecz jasna nie chodzi mi o ser pleśniowy, który ubóstwiam!), to wszystko jest znakomite!
  5. Zwierzęta w życiu… aktualnie królik Psubrat.
  6. Zapach, który przywołuje miłe wspomnienia… jest ich wiele, ale chyba na pierwszym miejscu wymieniłabym konwalie.
  7. Książki, które wpłynęły na Twoje życie… Tych też jest wiele i każda z innego powodu. Ale gdybym miała wybrać kilka najważniejszych, to: „Lolita” V. Nabokova, „O gramatologii” J. Derridy, „Dlaczego dziecko gotuje się w mamałydze” A. Veteranyi,  „Język przyszłości” L. Anderson, „Auto da fé” E. Canettiego, „Chimeryczny lokator” R. Topora, „Islandzkie zabawki” M. Gabrysia i seria islandzkich kryminałów („W bagnie”, „Grobowa cisza”, „Głos”) A. Indriðasona.
  8. Najpiękniejszy instrument muzyczny… bezapelacyjnie fortepian, nie tylko dlatego, że na nim gram 😉 No ale obiektywnie ma silną konkurencję jeszcze w postaci kontrabasu oraz gitary basowej.
  9. Ważne miejsce na turystycznej mapie Polski… kilka. W jednym zacumowałam, więc muszę wspomnieć o Skalnym Podhalu. Ale też Pomorze (w sumie mniejsza o miejscowości, Bałtyk wszędzie jest magiczny), no i najpiękniejsze i najbardziej zachodnie polskie miasto, czyli Poznań.
  10. Ulubiona bajka z lat dziecięcych … waham się między „Kubusiem Puchatkiem” a „Dziećmi z Bullerbyn” i obawiam się, że nie podejmę decyzji.
  11. O co poprosisz w tym roku Mikołaja? O stałą pracę, która zapewni mi stabilizację finansową.

JEDENAŚCIE BLOGÓW, KTÓRE NOMINUJĘ DO LIEBSTER BLOG AWARD:

Dylematy filolożki – wspaniały, praktyczny, rzetelny i niezwykle przydatny blog o języku. Prowadzi go wykształcona polonistka. W razie językowych wątpliwości (choć wcale nie tylko wtedy, kiedy się pojawią) warto nań zajrzeć!

Mariusz Poznaniak – zabawny i niezwykle praktyczny blog dla wszystkich mieszkańców Poznania oraz dla tych, którzy się tam na dłużej lub krócej znajdą. Autor opisuje wydarzenia kulturalne (wystawy, koncerty), atrakcje turystyczne miasta, festiwale, restauracje i puby.

Matka Wariatka – blog kulinarny wart odwiedzenia ze względu na ciekawe i różnorodne przepisy oraz przepiękne zdjęcia.

Monika Pasiecznik – otwarte archiwum tekstów o nowej muzyce – ciekawy zbiór tekstów o muzyce współczesnej autorstwa Moniki Pasiecznik.

Następna – Blogująca… ale na szczęście, o języku – czego językoznawca (którym przypadkowo jestem) może chcieć więcej? Wspaniały, pełen mądrych i ważnych wpisów blog prowadzony przez doktorantkę filologii angielskiej, piszącą pracę z zakresu językoznawstwa i zajętą psycholingwistyką ❤ Idealne miejsce, w którym można dowiedzieć się wielu niezwykle ciekawych rzeczy.

Nie pali się – cudowny, uroczy blog kulinarny równie uroczej Blogerki. O gotowaniu, kupowaniu dobrych produktów, często od samych producentów. Znajdziemy na nim dużo świetnych przepisów – zwłaszcza całe mnóstwo na różnego rodzaju chleby.

Rodzina bez granic –  jak zwiedzić świat z dwójką małych dzieci? Fascynujący, zaskakujący, wciągający blog turystyczny ilustrowany przepięknymi zdjęciami.

Skumbrie w tomacie – blog kulinarny, który podbił moje serce. Już sama jego nazwa obiecuje inteligentną zabawę z czytelnikiem i kawał dobrej literatury przy okazji! Nie zawiedziemy się. Do tego przepiękne, kuszące zdjęcia i nienaganna polszczyzna ❤ Będzie smacznie w każdym tego słowa znaczeniu!

SZORTOWNIA – pierwszy i jedyny polski blog zawierający przegląd filmów krótkometrażowych z całego świata i w przeróżnych kategoriach; nie lada gratka dla miłośników tzw. „szortów”, choć ze mnie np. dopiero zrobił wielkiego fana tego gatunku.

Wielki Buk – najkrócej mówiąc, blog o literaturze. Bardzo ciekawy, niezwykle estetycznie i pięknie prowadzony. No i – co najważniejsze – pisany wspaniałą polszczyzną, z polotem, wyobraźnią, pomysłem!

Wroclot – wszystko, absolutnie wszystko, co chcielibyście wiedzieć o podróżach i jeszcze więcej! Zatrzęsienie informacji o tanim podróżowaniu nie tylko z Wrocławia 😉

JEDENAŚCIE PYTAŃ DO AUTORÓW WYŻEJ WYMIENIONYCH BLOGÓW:

1. Czerwone czy białe?

2. Najbardziej…

3. Najmniej…

4. Ulubiona zupa…

5. Najpiękniejsze zwiedzone miejsce świata…

6. Najbardziej intrygujące, niezwiedzone miejsce świata…

7. Herbata czy kawa?

8. Najważniejsza książka…

9. Najważniejszy film…

10. Najważniejszy utwór muzyczny…

11. Ulubione słowo…

Jeszcze raz dziękuję za nominację i zapraszam do zabawy! 😉

13 komentarzy do “Liebster Blog Award

  1. O matko, córko, bogowie i wszyscy święci! Jakie piękne słowa na temat mego, jakże skromnego, bloga :* Dziękuję!
    Tyle tylko, że ja nie biorę udziału w tej zabawie… Kiedy zakładałam „Skumbrie…” obiecałam sobie: żadnych akcji, konkursów, łańcuszków… Mam nadzieję, że zrozumiesz… 🙂 A nawet jak strzelisz focha, to i tak Cię kocham 😀

    • 😀 Hehe, no jasne, że rozumiem 😉 Nic na siłę i za wszelką cenę. Poczułam się wyróżniona i chciałam się wywiązać, co samo w sobie było dla mnie znakomitą przygodą 😉 A słowa uznania – jak zresztą wszystkie inne przeze mnie wyklikane – najszczersze! 😉 Pozdrawiam serdecznie! 😉

  2. Ach! Pięknie dziękuję za tak miłe słowa! A ja się ogromnie cieszę, bo uwielbiam gotować i już wynalazłam przepisy u Ciebie do wypróbowania 😀
    A teraz Liebster, odpowiem u Ciebie 🙂
    1. Czerwone czy białe?
    Tak naprawdę to czarne, ale jeśli muszę wybierać to czerwony 😉
    2. Najbardziej…
    Najbardziej na świecie lubię poznawać nowe historie i odkrywać kolejne opowieści.
    3. Najmniej…
    Najmniej… Hm… Nie znoszę kłamstwa i obłudy.
    4. Ulubiona zupa…
    Zupa-krem z dyni z curry ❤
    5. Najpiękniejsze zwiedzone miejsce świata…
    Chamonix.
    6. Najbardziej intrygujące, niezwiedzone miejsce świata…
    Tokio (i Japonia w ogóle)
    7. Herbata czy kawa?
    Herbata, zawsze i wszędzie, w ogóle nie pijam kawy.
    8. Najważniejsza książka…
    Najważniejsza, bo to ona zainspirowała mnie do pisania bloga: "Sto lat samotności" Marqueza.
    9. Najważniejszy film…
    Najważniejszy to bardzo mocne słowo… I chyba nie ma tylko jednego tytułu, bo nie wiem pod jakim kątem miałby być najważniejszy…
    10. Najważniejszy utwór muzyczny…
    Najważniejszego również nie potrafię wybrać, ale mam piosenkę, która była pierwszą piosenką jaką pamiętam w moim życiu – "Sacrifice" Elton John.
    11. Ulubione słowo…
    Mam kilka, wszystkie zawierają w sobie intensywne "r": perwersyjny, rubaszny, bulwers 🙂
    Pozdrowienia!

  3. A, no i też wielbię :”Sto lat samotności” ❤ Również bardzo ważna dla mnie książka. Nie wymieniłam, bo zbyt dużo tego, ale cudowna. Pięknie, że to właśnie ona Cię zainspirowała :3

  4. Miło mi, że podjęłaś wyzwanie i wzięłaś udział w zabawie. Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa na temat mojego bloga – oboje się czerwienimy 🙂
    Lista książek mnie powaliła. Dam sobie rękę uciąć, że połowa moich koleżanek ze studiów już nie pamięta o Jacques’u Derridzie, a Ty jedną z jego prac nazwałaś ważną. „Lolitę” Nabokova też uwielbiam, a swego czasu zawzięcie czytałam Topora.
    Ależ Ty liteacko mieszkasz – Skalne Podhale przywołuje mi przed oczy Tetmajera syna, a że polskie góry kocham, to już zupełna radość.
    Życzę Ci, żebyś znalazła intersującą pracę. Wszystkiego dobrego, Marianno!
    Pozdrawiam, Dag.
    Ps. Ciekawe blogi nominowałaś, niektóre znam, pozostałe chętnie poznam.

    • Ja też dziękuję i za nominację i za miłe słowa ❤ Tak, Derrida bardzo, bardzo ważny. W ogóle językoznawstwo (zwłaszcza kognitywne) uważam za niezwykle ważną i trochę niedocenioną dziedzinę. A Derrida, mimo że nie jest to może najłatwiejsza literatura, też nie ma tego akademickiego zadęcia, pisze bardziej jak artysta, niż naukowiec, co bardzo do mnie przemawia 😉
      Skalne Podhale – literackie, jak najbardziej! Jak się ustabilizuję, może powrócę do regularnych wizyt w ukochanym Teatrze Witkacego, bo na razie mnie niestety nie stać 😉
      "Zmusiłaś" mnie do nominowania aż jedenastu blogów, za co Ci jestem bardzo wdzięczna 😉 Okazało się, że znam ich więcej, niż myślałam, a przeglądanie ich na nowo dużo mi dało 😉
      Wszystkiego dobrego również 😉
      Pozdrawiam najserdeczniej,
      Marianna

Dodaj komentarz