Łosoś na szpinaku i borowikach zapiekany w cieście francuskim

Po raz pierwszy (i właściwie jedyny) z połączeniem łososia, szpinaku i borowików spotkałam się w doskonałej Trattorii Adamo w Zakopanem i od razu się w nim zakochałam. Łosoś i szpinak jest kombinacją bardzo typową. Bardzo dobrą, choć banalną. Borowiki ożywiają sytuację, nadając swój szlachetny ton, głębię i – o dziwo – cudownie podkręcają smak nie tylko szpinaku, ale również samego łososia. Połączenie można wypróbować w wielu różnych wariantach. Ja dziś postanowiłam zmierzyć się z nim w cieście francuskim. Wyszło przepyszne i wykwintne danie, które podbije serca naszych gości na wszelkiego typu przyjęciach. Z powodzeniem możemy je też zaserwować w ramach romantycznej, wyszukanej kolacji we dwoje!;)

SKŁADNIKI:

MARYNATA:

– 2 szklanki przegotowanej zimnej wody

– pół szklanki oliwy z oliwek

– obrany i przekrojony wzdłuż ząbek czosnku

– liść laurowy

– 3 krople octu winnego

– sól himalajska

– pieprz ziołowy

ZAPIEKANY ŁOSOŚ:

– ok. 50 dag świeżego łososia ze skórą (taniego i dobrego dostaniemy TUTAJ)

– 450 g mrożonego szpinaku

– 2 cebule czerwone

– ok. 100 g suszonych borowików

– opakowanie ciasta francuskiego (tanie i dobre dostaniemy TUTAJ)

– 3 łyżki sera typu feta

– 3 ząbki czosnku

– kostka grzyby leśne Knorra

– 2 surowe żółtka

– olej rzepakowy

PRZYGOTOWANIE:

Proponuję podzielić sobie robienie tego dania na dwie części. Najlepiej noc przed przygotowaniem dania włożyć suszone borowiki do zimnej wody i je w niej zostawić. Tej samej nocy połączyć wszystkie składniki marynaty oprócz soli i pieprzu. Umyć łososia, a potem natrzeć go z każdej strony solą himalajską i pieprzem ziołowym i włożyć do marynaty. Zostawić wszystko na całą noc pod przykryciem (łososia trzymać w lodówce). Następnego dnia odcedzić borowiki, dobrze osuszyć i pokroić. Zeszklić na rozgrzanym oleju drobno posiekane cebule, a pod koniec smażenia wrzucić na patelnię borowiki. Włożyć szpinak do lekko rozgrzanego na gazie garnka i – nie dolewając wody – poczekać, aż się rozmrozi, od czasu do czasu mieszając. Kiedy będzie już całkowicie rozmrożony, dodać kostkę grzyby leśne, cebule z borowikami, wyciśnięty czosnek oraz serek typu feta. Dobrze wszystko wymieszać i dusić ok. 10 minut. Po tym czasie powinniśmy uzyskać dość gęstą masę. Gdyby jednak ciągle była dość płynna, odcedzić nadmiar wody i poczekać, aż nasz szpinak wystygnie. Wyjąć łososia z marynaty i dobrze osuszyć (najlepiej ręcznikiem papierowym). Następnie rozłożyć płat ciasta francuskiego, nałożyć na jego środek szpinak z borowikami, fetą, cebulą i czosnkiem, a na górze osuszonego łososia (można go trochę pokroić, żeby się ładnie zmieścił) i zawinąć ciasto francuskie tak, żeby z każdej strony szczelnie okalało farsz. Posmarować wierzch ciasta rozbełtanymi żółtkami, zrobić na górze małe skośne nacięcia. Włożyć do piekarnika lub garnka do pieczenia i piec ok. 25 – 30 minut. Podawać w plastrach ze świeżą sałatką – np. rukolą z pomidorkami koktajlowymi, rzodkiewką, ogórkiem zielonym i kiełkami rzodkiewki wymieszanymi z oliwą z oliwek, kilkoma kroplami octu balsamicznego i odrobiną soli morskiej!;)

Krem z pieczonej papryki i bakłażana

Po raz pierwszy spotkałam się z tą zupą w jednej z moich ulubionych zakopiańskich restauracji – Trattorii Adamo i kompletnie się nią zachwyciłam. Postanowiłam odtworzyć ją w domu i efekt okazał się rzeczywiście niemal identyczny z pierwowzorem (powiedziałabym nawet, nieskromnie, że moja smakuje mi jeszcze bardziej). Zapraszam więc na pyszną, odrobinę jesienną paprykowo-bakłażanową zupkę!;)

SKŁADNIKI:

– 2 średnie bakłażany

– 2 słodkie papryki spiczaste (dobre dostaniemy TUTAJ)

– papryka czerwona

– 3 pomidory śliwkowe (lub malinowe)

– łyżka koncentratu pomidorowego z bazylią

– 5 – 6 ząbków czosnku

– olej rzepakowy z bazylią (tani i dobry dostaniemy TUTAJ)

– garść świeżego oregano

– garść świeżej bazylii

– szczypta słodkiej papryki w proszku

– łyżeczka (lub dwie) pieprzu cayenne

– łyżka soli

PRZYGOTOWANIE:

Bakłażany umyć, pokroić wzdłuż i dobrze natrzeć olejem z każdej strony. Wszystkie papryki umyć, pozbawić ich nasion i pokroić w ćwiartki. Włożyć bakłażany i papryki do nagrzanego piekarnika lub garnka do pieczenia i piec ok. godziny. W międzyczasie wyparzyć i obrać pomidory i pokroić je na drobną kostkę. Dusić pomidory w garnku z solą, jak się zrobią miękkie, wycisnąć do nich czosnek, dodać koncentrat pomidorowy i dobrze wymieszać. Upieczone bakłażany i papryki zmiksować z oregano i bazylią mikserem ręcznym lub blenderem na jednolitą masę, którą wlejemy do pomidorów z czosnkiem i solą. Wszystko razem wymieszać, dodać odrobinę wrzątku, ewentualnie soli do smaku, słodką paprykę w proszku i kilka kropli oleju z bazylią. Podawać z kleksem oleju z bazylią na talerzu!;)


Jeśli zostanie nam resztka kremu, możemy wykorzystać ją na szybki, tani obiad: ugotujmy nasz ulubiony rodzaj makaronu, posypmy go tartym żółtym serem, polejmy całość zagotowanym kremem, posypując jeszcze delikatnie górę serem. Możemy całość też zapiec w piekarniku!;)

Jednopalnikowe calzone

Nie będzie to przepis na tradycyjne włoskie calzone, a raczej na moją wariację na jego temat. Ostatnio wpadłam na taki pomysł, patrząc co akurat mam w lodówce i efekt mnie całkiem pozytywnie zaskoczył. Pyszne, tanie danie, które można przygotować na nieskończoną liczbę sposobów, dodając do farszu co nam się żywnie podoba. Podane niżej proporcje starczają na dwa średnie, bardzo sycące calzone!;)

SKŁADNIKI:

FARSZ:

– ok. 10 dag szynki pokrojonej w kostkę lub plastry

– ok. 15 dag startego sera edamskiego (tani i dobry dostaniemy TUTAJ)

– pomidor pokrojony w kostkę

– posiekana młoda cebula

– cukinia pokrojona w kostkę

– pół pęczka świeżego posiekanego szczypiorku

– garść świeżej kolendry

– 2 ząbki czosnku

– łyżeczka ketchupu

– sól

– pieprz

– olej rzepakowy lub masło klarowane do posmażenia

CIASTO:

– 1,5 opakowania suchych drożdży (lub ⅓ kostki świeżych)

– łyżeczka soli

– łyżeczka cukru

– ¾ szklanki ciepłej wody

– 3 łyżki oleju

– 300 g mąki pszennej tortowej

PRZYGOTOWANIE:

FARSZ:

Podsmażyć szynkę, cukinię, pomidor, cebulę i szczypiorek. Wycisnąć czosnek, dodać do smaku sól i pieprz, posiekaną kolendrę, łyżkę tartego sera i ketchup (jeśli go nie lubimy, spokojnie możemy pominąć ten krok).

CIASTO:

Wyrobić, uformować dwie równe sobie kulki i odstawić w ciepłe miejsce na 30 minut. Po ich upływie rozwałkować ciasta tak, by powstały dwa okrągłe placki. Każdy z nich posypać resztą tartego sera (na całej szerokości), a potem ułożyć farsz tylko na jednej połowie, przykryć drugą i zlepić. Piec w nagrzanym piekarniku lub w garnku do pieczenia ok. 30 minut.

Pasticcio (παστίτσιο)

Po dłuższej przerwie wracam prosto z obłędnego Thassos z całą gamą nowych greckich przepisów. Zacznę od pasticcio, czyli od rodzonego brata znanej nam moussaki. Różni się od niej jedynie zamianą ziemniaków na makaron. Oprócz ogromnej tęsknoty za wyspą i – jak zawsze – pięknych wspomnień, mam jeszcze całe mnóstwo tasyjskich przypraw, własnoręcznie zrywane i właśnie suszone liście laurowe (choć można też używać świeżych, co właśnie zrobiłam), oliwę z oliwek, oliwki throumba i miody produkowane właśnie tam oraz troszkę tamtejszego alkoholu. Nie pozostaje więc nic innego, jak gotować, gotować i gotować, a potem – jak wyjdzie – dzielić się przepisami i nieustannie zapraszać do zakupu mojego „Przewodnika po Thassos” i podróży do tego rajskiego miejsca!;)

SKŁADNIKI:

SOS BESZAMELOWY:

– łyżka masła

– 50 ml mleka

– 100 g tartego parmezanu (polecam Food & Joy dostępny TUTAJ)

– 2 jajka

– 5 łyżeczek mąki

– szczypta słodkiej papryki

– szczypta gałki muszkatołowej

– sól

– pieprz

PASTICCIO:

– 50 dag mielonego mięsa wieprzowego

– 2 bakłażany

– 2 drobno posiekane czerwone cebule

– 4 ząbki czosnku

puszka pomidorów (tanie i dobre dostaniemy TUTAJ)

– pół szklanki tartego sera (może być gouda)

– oregano

– przyprawa do moussaki (przywiozłam z Thassos, ale jeśli nie jej nie posiadamy, możemy dodać tymianek i cynamon)

– liść laurowy

– sól

– oliwa z oliwek

– makaron rurki

PRZYGOTOWANIE:

SOS BESZAMELOWY:

Rozpuścić masło w rondelku i zdjąć z ognia. Dodać mleko i jajka i porządnie wymieszać. Powoli, cały czas mieszając wsypać tarty parmezan, a potem stopniowo mąkę, aż uzyskamy gęsty krem. Na koniec posypać sos odrobiną słodkiej papryki w proszku, gałką muszkatołową, pieprzem i solą, z którą nie należy przesadzić, bo już parmezan jest słony. Delikatnie podgrzać na małym ogniu. Od mąki, mimo mieszania, mogą się nam zrobić grudki. Proponuję wszystko na koniec wymieszać mikserem ręcznym.

PASTICCIO:

Posmażyć na rozgrzanej na patelni oliwie mięso do ścięcia. W ostatnim momencie dodać do niego sól, przyprawę do moussaki i rozgniecione dwa ząbki czosnku. Smażyć kilka minut i zdjąć z ognia. Osobno usmażyć na dużej ilości oleju pokrojonego w kostkę bakłażana, a potem cebule. Wszystko dodać do mięsa i wymieszać. W garnku podgrzać pomidory i wycisnąć do nich pozostałe dwa ząbki czosnku, dodać oregano, sól, liść laurowy i mięso z bakłażanem i cebulą. Wszystko dusić na mniejszym ogniu ok. 10 minut, mieszając i uważając, żeby nie przywarło.
Zagotować makaron w osolonej wodzie z odrobiną oliwy z oliwek. Posmarować dno naczynia żaroodpornego (lub garnka do pieczenia) niedużą ilością oliwy z oliwek i położyć na nim ugotowany makaron, posypując wierzch tartym żółtym serem. Potem nałożyć warstwę mięsną i sos beszamelowy na górę. Pieczemy ok. 20 minut. Grecy po wyjęciu z piekarnika odstawiają pasticcio na ok. 15 minut, żeby ostygło, bo temperatury, w których podają jedzenie różnią się od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni;)

Domowa pizza

Pizza

Poniższy przepis pochodzi z kulinarnego bloga „Kwestia Smaku” i oryginalnie jest przepisem na sześć pizzerinek. Udało mi się jednak z niego zrobić jedną pizzę. Musiałam tylko zmienić trochę proporcje, ale wyszło znakomicie. Pizza jest jedną z tych świetnych potraw, które za każdym razem można zrobić z innymi dodatkami i dawać to, co się lubi i na co się ma w danej chwili ochotę, więc mój przepis na farsz jest zupełnie niezobowiązujący;)

SKŁADNIKI:

CIASTO:

– 30 dag mąki pszennej

– 1 opakowanie droższy suszonych (7 g)

– 3/4 szklanki ciepłej wody (187 ml)

– łyżeczka soli

– 2 łyżki oliwy

FARSZ:

sos pomidorowy do pizzy

– 80 g startej mozzarelli

– połowa średniego, pokrojonego w plastry pomidora

– 50 g startego sera Grana Padano Riserva (lub parmezanu)

– jedna duża, pokrojona w cieniusieńkie plastry pieczarka (krojona cała wzdłuż, bez oddzielania kapelusza od nóżki)

– kilka liści świeżej bazylii

– szczypta ziół prowansalskich

– szczypta suszonego oregano

– szczypta suszonej bazylii

PRZYGOTOWANIE:

Połączyć mąkę, drożdże, sól, ciepłą wodę i oliwę w misce i dobrze wymieszać. Potem wyrabiać ciasto ok. 15 minut, aż przestanie się kleić (jeśli trzeba, podsypać trochę mąką) i zostawić pod materiałowym przykryciem do wyrośnięcia na ok. 45 minut. Po ich upływie przełożyć ciasto na stolnicę i formować z niego rękami (nie używając wałka!) spód pizzy.  Potem włożyć go do rozgrzanego piekarnika (prodiża albo garnka, który piecze), rozsmarowując na nim cienką warstwę sosu pomidorowego i posypując serami. Na górę dać pieczarki i pomidory, suszone zioła, a sam wierzch ozdobić liśćmi bazylii. Piec ok. 10 minut do zarumienienia się brzegów. Polecam podanie pizzy w towarzystwie dwóch sosów, które goście/domownicy będą sobie mogli sami nałożyć: sosu pomidorowego (użytego do pizzy) i domowego pesto😉

Sos pomidorowy do pizzy

Będzie to chyba najprostszy przepis na całym blogu, ale ostatecznie liczy się efekt końcowy. Znakomity, delikatny pomidorowy sos z włoskim akcentem jest idealny do każdej  domowej pizzerinki, pizzy czy zapiekanki. Chociaż, w upalne dni, podany z makaronem penne i liściem świeżej bazylii może też rozwiązać kwestię obiadu;)

SKŁADNIKI:

– pomidory w puszcze (1 opakowanie)

– garść suszonej bazylii

– garść ziół prowansalskich

– garść suszonego oregano

– garść świeżej, posiekanej bazylii

– sól

– cukier

– oliwa z oliwek (lub olej rzepakowy)

PRZYGOTOWANIE:

Wlać do garnka kilka kropli oliwy, a kiedy się podgrzeje, przelać zawartość puszki z pomidorami. Dodać bazylię, zioła prowansalskie i oregano i dosolić do smaku i dodać łyżeczkę cukru. Gotować ok. 5 minut. Sos jest doskonały zarówno na ciepło, jak i na zimno;)