Jednopalnikowe kurosakiewki podane z guacamole i kolbą kukurydzy

Mój dzisiejszy autorski pomysł, to wariacja na temat kury, kurek i curry zawiniętych w sakiewki z ciasta francuskiego – stąd nazwa kurosakiewki. Danie jest lekkie, zdrowe i naprawdę przepyszne. Podbije serce niejednego smakosza, a i umiarkowani zwolennicy kaszy jaglanej, cukinii i szpinaku (które też się w farszu znajdą, choć na drugim planie) będą mieli z niego dużą przyjemność!;)

SKŁADNIKI:

KUROSAKIEWKI:

– podwójna pierś kurczaka

– 200 g świeżych kurek (tanie i dobre dostaniemy TUTAJ)

– 100 g świeżego szpinaku baby (tani i dobry dostaniemy TUTAJ)

– pół cukinii

– czerwona cebula

– 50 g kaszy jaglanej (połowa woreczka)

– 4 ząbki czosnku

– dużo przyprawy curry

– sól himalajska do smaku

– olej rzepakowy do smażenia

– opakowanie ciasta francuskiego (tanie i dobre dostaniemy TUTAJ)

+ świeża kolba kukurydzy

GUACAMOLE:

– 2 dojrzałe awokado

– ząbek czosnku

– pół czerwonej cebuli

– sok z połowy limonki (ewentualnie z ćwierci cytryny)

– soł himalajska do smaku

PRZYGOTOWANIE:

GUACAMOLE:

Czerwoną cebulę pokroić w drobniusieńką kosteczkę i zalać wrzątkiem. Odstawić na minutę. Umyć awokado, przekroić na pół, wyjąć pestkę (ale jej nie wyrzucać) i wyłożyć miąższ łyżką do miski, w której będziemy wszystko miksować. Wycisnąć do niej czosnek i sok z limonki, dodać odcedzoną sparzoną cebulą i szczyptę soli do smaku. Wszystko razem zmiksować na jednolitą masę. Jeśli przygotowujemy guacamole wcześniej, włóżmy do gotowej masy umyte pestki – zapobiegną zmianie koloru na mniej apetyczny!;)

KUROSAKIEWKI:

Z racji posiadania jednego tylko palnika, zaczęłam przygotowywanie potrawy od ugotowania na parze kolby kukurydzy – gotowałam ją 20 minut. Jeśli mamy więcej palników, możemy wpleść tę czynność w późniejsze etapy. Ugotować w lekko osolonej wodzie kaszę jaglaną zgodnie z opisem na opakowaniu. Zblanszować szpinak, czyli zalać jego liście wrzątkiem, odstawić na 30 sekund, potem zalać je zimną wodą i równiż odstawić na 30 sekund, a potem włożyć do garnka. Umytą i pokrojoną w drobną kostkę pierś kurczaka smażyć na rozgrzanym na patelni tłuszczu ok. 12 minut. W ostatnich minutach wycisnąć do mięsa czosnek, dodać sól, sporo przyprawy curry i gotową kaszę jaglaną. Wszystko dobrze wymieszać i połączyć ze zblanszowanym szpinakiem. Usmażyć umytą, nieobraną, pokrojoną na drobną kostkę cukinię z odrobiną curry i na końcu smażenia dodać troszkę soli. Połączyć cukinię ze szpinakiem, kurą i kaszą. Na końcu usmażyć dobrze wcześniej namoczone, oczyszczone i drobno pokrojone kurki wraz z posiekaną czerwoną cebulą (smażyć na niedużym ogniu ok. 15 minut). Połączyć z resztą farszu.
Rozłożyć ciasto francuskie i pokroić je 4 części w poprzek, a potem wzdłuż na pół tak, żeby wyszło na 8 prostokątów. Na każdy z nich nałożyć farsz, a potem złączyć ze sobą boki ciasta tak, żeby całość miała kształt sakiewki. Uformowane sakiewki włożyć do piekarnika lub garnka do pieczenia i piec ok. 30 minut, aż staną się złociste.
Podawać z sosem guacamole, surówką (polecam surówkę ze świeżego szpinaku, pomidorów i kiełków rzodkiewki) i połówką kolby kukurydzy!;)

Sałatka z grillowanym kurczakiem i sosem musztardowo-miodowym

Zdrowe i lekkie jedzenie (na które czasem bez specjalnych wskazań zwyczajnie mamy ochotę) nie musi być wcale ani mdłe, ani nieciekawe ani mało sycące. Co więcej, można je często dość szybko przygotować, a nawet wygodnie zabrać ze sobą do pracy! Dziś polecam naprawdę przepyszną sałatkę z grillowanym kurczakiem – smakuje wyśmienicie zarówno z gorącym, jak i zimnym mięsem. Jeśli chcemy przygotować sobie porcję do pracy (np. w niedużym słoiku), pamiętajmy, by na dole znalazł się sos, potem cięższe składniki, a najlżejsze na górze (w tym wypadku rukola). Wymieszana przed samym zjedzeniem, dłużej zachowa świeżość!;)

SKŁADNIKI:

KURCZAK:

– średniej wielkości podwójna pierś kurczaka

– szczypta słodkiej papryki

– szczypta ziół prowansalskich

– szczypta oregano

– szczypta curry

– ząbek czosnku

– sól himalajska (tanią i dobrą dostaniemy TUTAJ)

– pieprz

– kropla octu winnego

– oliwa z oliwek

SOS:

– 4 łyżki miodu

– 4 łyżeczki musztardy francuskiej

– 3 łyżki jogurtu greckiego (tani i dobry dostaniemy TUTAJ)

SAŁATKA:

– 80 g świeżej rukoli

– duży ogórek

– 280 g pomidorów suszonych w oleju

– 80 g orzechów nerkowca

– małe opakowanie tartego parmezanu (tani i dobry dostaniemy TUTAJ)

PRZYGOTOWANIE:

Mięso umyć, pozbawić chrząstek oraz błonek i pokroić w dużą kostkę. Do miski wlać niedużą ilość oleju, wycisnąć do niej czosnek, dodać paprykę, zioła prowansalskie, oregano, curry, sól, pieprz i kroplę octu winnego. Wszystko porządnie wymieszać i wrzucić do marynaty pokrojonego kurczaka. Zostawić na minimum pół godziny.
W międzyczasie przygotować sos, łącząc wszystkie składniki i dokładnie je mieszając. Do dużej miski wrzucić umytą rukolę, umytego, obranego i pokrojonego w kostkę ogórka, odcedzone z tłuszczu i pokrojone na połówki suszone pomidory oraz orzechy nerkowca. Wszystko to zalać sosem i wymieszać. Kurczaka (nie odcedzając go przesadnie z marynaty) wrzucić na rozgrzaną patelnię grillową lub na elektryczny grill. Grillować z obu stron do całkowitego ścięcia się mięsa. Gotowego kurczaka ułożyć na talerzu na wymieszanej z sosem sałatce. Wszystko posypać niewielką ilością tartego parmezanu.

Panierowane udka kurczaka z sosem BBQ

Prawda jest taka, że o ile wyobrażam sobie życie bez fast foodów i naprawdę rzadko kiedy mam na nie ochotę, to do jednego dania mam ogromną słabość – są nim panierowane udka kurczaka z KFC. Najwyższy więc czas, żeby zmierzyć się z takim zadaniem i spróbować je odtworzyć w zaciszu własnej jednopalnikowej kuchni. Okazało się, że wyszły nadspodziewanie fantastyczne!;) Sos BBQ w rozmaitych sieciach restauracji mnie jakoś nigdy nie zachwycił, więc/ale postanowiłam zrobić go tak, by mi zasmakował. Nie będzie to więc żaden tradycyjny przepis, a raczej wynik eksperymentu, którego rezultat także zdecydowanie zachwycił moich współbiesiadników (i – nieskromnie przyznam – mnie samą również) i który idealnie uzupełnia smak domowych pałek. Danie znakomicie sprawdzi się zarówno na wszelkich karnawałowych przyjęciach, jako przekąska, jak i w roli obiadu, podany z ziemniaczanym purée i np. sałatką ze świeżego ogórka, pociętej w plastry cukinii i pomidorków koktajlowych.
Potrawa nie jest trudna do zrobienia, ale – przez czas gotowania sosu oraz marynowanie kurczaka – odrobinę czasochłonna. Proponuję przygotować sobie pierwszą część (wg zaleceń w przepisie) wieczór przed planowanym obiadem!;)

SKŁADNIKI:

SOS BBQ:

– 1,5 szklanki dobrego keczupu bez konserwantów

– niecała szklanka wody

– 0,25 szklanki octu winnego

– 3 łyżki miodu

– łyżka świeżo wyciśniętego soku z cytryny

– łyżka sosu sojowego

– łyżka Marmite (dostępnego TUTAJ, ale możemy też ten krok pominąć)

– łyżeczka suszonej cebuli (dostępnej TUTAJ i TUTAJ)

– łyżka musztardy francuskiej

– szczypta suszonego imbiru

– szczypta suszonego cynamonu

– szczypta suszonej papryki słodkiej

UDKA:

– 12 świeżych pałek kurczaka

papryka słodka

– pieprz cayenne

– curry

– przyprawa do kurczaka złocista

– sól himalajska (tanią i dobrą dostaniemy TUTAJ)

– pieprz

– 4 jajka

– mąka

– 1 l mleka

– woda gazowana

– bułka tarta

– 1 l oleju rzepakowego (tani i dobry dostaniemy TUTAJ)

PRZYGOTOWANIE:

SOS BBQ:

Wszystkie składniki połączyć ze sobą w garnku (z możliwie grubym dnem) i gotować na wolnym ogniu, od czasu do czasu mieszając, ok. 60 – 70 minut. Odstawić do całkowitego wystygnięcia.

UDKA:

Pałki dokładnie wymyć i osuszyć. Włożyć do miski, posypać sporą ilością słodkiej papryki i niewielką przyprawy do kurczaka, soli i pieprzu. Wszystko bardzo dokładnie wymieszać i zalać prawie całym litrem mleka (zostawić kilka kropli na później). Przykryć folią i zostawić w lodówce na noc. Następnego dnia kurczaki w mlecznej marynacie włożyć do dużego garnka, dodać łyżeczkę soli i od momentu zawrzenia gotować ok. 30 minut. Po ich upływie wyłowić pałki i zostawić do ostygnięcia. Przygotować gęste ciasto naleśnikowe, czyli połączyć surowe jajka z mąką, resztką mleka, niewielką ilością wody gazowanej, solą, pieprzem, szczyptą słodkiej papryki, curry oraz pieprzu cayenne. Do jednej oddzielnej miseczki wsypać mąkę, a do drugiej bułkę tartą. Każdą pałkę obtoczyć najpierw w mące, potem w cieście naleśnikowym, a na końcu w bułce tartej. Na wysokiej patelni rozgrzać tłuszcz (tak, żeby po wrzuceniu pałek je zakrył) i kiedy będzie już skwierczał po zanurzeniu pałki, włożyć kurczaka. Obsmażyć na złoto ok. 8 – 10 minut (ze wszystkich stron). Wyłożyć na ręcznik papierowy. Podawać z zimnym sosem BBQ!;)

Wrap w greckim stylu

Do stworzenia tego dania zachęcił mnie pewien wakacyjny konkurs, który za zadanie postawił uczestnikom stworzenie wrapa zainspirowanego podróżami. Największą motywacją przy wymyślaniu była dla mnie niesamowita kulinarna uczta w poznańskim lokalu „U Greka”. Dodałam jednak również coś od siebie, wspominając liczne wizyty w Grecji!;) Przy okazji wyszło coś naprawdę pysznego i prostego do zrobienia. Z podanych niżej proporcji zrobimy 4 pyszne wrapy!;)

SKŁADNIKI:

MARYNATA:

– podwójna świeża pierś kurczaka

– ok. 10 dag boczku wędzonego (tani i dobry dostaniemy TUTAJ)

– świeżo wyciśnięty sok z połowy limonki

– szklanka oliwy z oliwek

grecka mieszanka przypraw do moussaki (lub oregano, tymianek i cynamon)

– liść laurowy (polecam własnoręcznie zbierane w Grecji)

– 2 obrane i przekrojone wzdłuż ząbki czosnku

– sól

– pieprz

WRAPY:

– 4 tortille placki (tanie i dobre dostaniemy TUTAJ)

– własne tzatziki (przepis TUTAJ)

– rukola

– pół opakowania prawdziwej greckiej fety (tanią i dobrą dostaniemy TUTAJ)

– sos Ajvar łagodny (dostaniemy go TUTAJ)

– mały słoiczek zielonych oliwek bez pestek

– 2 pomidory

gęsi smalec lub olej rzepakowy do smażenia

PRZYGOTOWANIE:

MARYNATA:

Kurczaka i boczek umyć i pokroić w kostkę (z boczku odkroić skórę). Pozostałe składniki marynaty wymieszać i włożyć do niej mięso. Zostawić na całą noc w lodówce.

WRAPY:

Przygotować placki tortilli. Na każdym rozsmarować na całej szerokości tzatziki, potem pokryć je również w całości świeżą umytą rukolą. Na rozgrzanym tłuszczu usmażyć kurczaka z boczkiem (łyżką cedzakową odcedzając je wcześniej z nadmiaru oliwy i wyjmując z marynaty liść laurowy i czosnek). Dobrze wysmażone mięso układać na rukoli, jedynie na połowie tortilli. Na tym samym tłuszczu lekko roztopić fetę (smażyć po 2 minuty z każdej strony) i ułożyć ją na mięsie. Rozprowadzić po nich sos ajvar, dorzucić oliwki i pokrojone w kostkę pomidory. Wszystko starannie zawinąć i piec ok. 3 – 5 minut.

Butter Chicken z domowymi chlebkami naan

Butter Chicken

Jakiś czas temu wygrałam zestaw sosów i past firmy PATAK’S. Tym sposobem jestem znakomicie zaopatrzona w produkty, z których można przygotować przeróżne pyszności kuchni indyjskiej. Dziś proponuję znakomitego, rozpływającego się w ustach kremowo-maślanego kurczaka ze słodko-pomidorową nutą, czyli Butter Chicken oraz tradycyjne indyjskie chlebki naan. Sos firmy PATAK’S teoretycznie wraz z podsmażonym kurczakiem może stanowić gotowe danie. Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie postanowiła troszkę tego przepisu rozbudować. Pierwszym moim pomysłem jest marynowanie kurczaka w jogurcie naturalnym, drugim – karmelizowanie cebuli czosnkowej, a trzecim – zrobienie delikatnego maślanego kremu (jak do tortów, tylko, że na słono) i połączenie tego wszystkiego z gotowym sosem. Efekt – zapewniam – zapiera dech w piersiach!;)

SKŁADNIKI:

BUTTER CHICKEN:

– podwójna pierś kurczaka

– 400 g jogurtu naturalnego Tola (dostępnego TUTAJ)

– 2 średnie cebule czosnkowe posiekane w piórka

– 2 łyżki miodu (najtańszy i bardzo dobry dostaniemy TUTAJ)

– masło klarowane

– umyte i pokrojone listki z połowy doniczki kolendry

– ząbek czosnku

– surowe jajko

– 200 g masła (polecam Osełkę dostępną TUTAJ)

– łyżeczka koncentratu pomidorowego

– sól

– słoik sosu PATAK’S Butter Chicken (mieszkańcy Zakopanego dostaną go tylko TUTAJ)

– 2 łyżki mąki do zagęszczenia sosu

CHLEBKI NAAN:
(korzystam z TEGO przepisu)

– 750 ml (3 szklanki) mąki tortowej

– 2 łyżeczki cukru

– łyżeczka soli

– 2 łyżki oleju

– 250 ml (szklanka) ciepłego mleka

– łyżeczka suchych drożdży

– 150 ml jogurtu naturalnego typu greckiego Tolonis (więcej produktów i promocji znajdziemy TUTAJ)

– 2 łyżki roztopionego masła

PRZYGOTOWANIE:

BUTTER CHICKEN:

Kurczaka umyć, posolić i zostawić na 1,5 godziny w marynacie z jogurtu naturalnego. Na 2 – 3 łyżkach masła klarowanego podsmażyć cebulę wraz z miodem. Smażyć na wolnym ogniu, cały czas mieszając, do czasu, kiedy zupełnie zmięknie, czyli ok. 8 minut. Pod koniec wycisnąć czosnek, dodać kolendrę, zamieszać i zdjąć z ognia. Do miseczki wbić jajko, lekko roztopione masło i sól i ubijać ok. 10 minut na jednolitą, puszystą masę, którą połączymy z karmelizowaną cebulką z czosnkiem i kolendrą. Wyjąć kurczaka z marynaty, ale nie obmywać z niego jogurtu, pokroić w kostkę, lekko posolić i podsmażyć na rozgrzanym maśle klarowanym z obydwu stron i dodać do reszty. Do całości dodać sos i łyżkę jogurtu z marynaty wymieszaną z łyżeczką koncentratu pomidorowego. Doprowadzić do wrzenia, zagęścić sos mąką i dusić na małym ogniu ok. 10 – 15 minut.

CHLEBKI NAAN:

Ciepłe mleko łączymy z jedną łyżeczką cukru oraz drożdżami i zostawiamy pod ściereczką na 10 minut. Po ich upływie dodajemy do powstałego zaczynu mąkę, resztę cukru, sól, jogurt naturalny i olej. Wyrabiać ciasto ok. 10 minut, gdyby było zbyt gęste, dolać odrobinę wody gazowanej. Ciasto przykryć ściereczką i postawić najlepiej obok pieca na godzinę do wyrośnięcia. Gotowe ciasto wyrabiamy jeszcze 2 – 3 minuty, formujemy kulki wielkości pięści i rozwałkowujemy na szerokość 5 mm tak, by powstały okrągłe lub podłużne placki (choć można zrobić dowolny kształt). Rozgrzać patelnię, lekko nasmarować każdy placek olejem, wrzucić na rozgrzany tłuszcz i smażyć z obydwu stron kilka minut (nie więcej, niż 3), do przyrumienienia! Są dobre zarówno na zimno, jak i na ciepło, chociaż proponowałabym podanie ich na ciepło!;)

Butter Chicken

Kurczak po chińsku

Kurczak po chińsku

Mój kurczak po chińsku to niesamowicie prosta potrawa, zastrzegam jednak, że nie ma z prawdziwymi Chinami aż tak wiele wspólnego. Składniki można zamienić na takie, które lubimy bardziej. Fix Knorra, będący ewidentnym półśrodkiem (choć nie ukrywam, że go lubię, zwłaszcza z powodu grzybów mun) można oczywiście zastąpić przyprawą do kuchni chińskiej. Mini kolby kukurydzy mają dosyć specyficzny, octowy smak. Spokojnie można je pominąć, jeśli nie będzie nam odpowiadał. Ja lubię od czasu do czasu zjeść tak, ale wszelkie modyfikacje, jak zawsze, mile widziane!;)

SKŁADNIKI:

– podwójna pierś kurczaka

– pół słoika (słoik = 280 g) pędów bambusa

puszka 200 g kiełków fasoli mung

– pół słoika (słok = 300 g) mini kolb kukurydzy

– 3 – 4 plastry ananasa w syropie pokrojone w kostkę

– sos sojowy

Fix do potraw chińskich Knorra

– 300 ml zimnej wody

– olej

– pół opakowania makaronu ryżowego nitek (opakowanie = 200g)

PRZYGOTOWANIE:

Umyć kurczaka, pokroić w kosteczkę i podsmażyć na rozgrzanym oleju, aż zmięknie (kilka minut). Włożyć do garnka, zalać Fixem Knorra wymieszanym z 300 ml zimnej wody, dodać odcedzone i umyte pędy bambusa i kiełki fasoli mung, pokrojone w kostkę mini kolby kukurydzy i kawałki ananasa. Podlać odrobiną sosu sojowego do smaku, w razie potrzeby dosolić i dusić wszystko ok. 15 minut. W osobnym garnku naszykować wrzątek z odrobiną soli i sosu sojowego, do którego włożymy makaron ryżowy (można go wcześniej połamać na części) na 3 minuty bez gotowania. Odcedzić makaron, podawać polany sosem z kurczakiem (najpierw nałożyć makaron, a potem sos z kurczakiem, nie polecam mieszania jednego z drugim w garnku). Jeśli lubimy takie połączenia, możemy przygotować także dodatkowo porcyjkę świeżego ryżu!;)

Potrawka z kurczaka

Potrawka z kurczaka

Kolejnym po naleśnikach z mięsem sposobem na wykorzystanie mięsa i warzyw z gotowanego rosołu jest potrawka z kurczaka. Z tym, że o ile w naleśnikach wykorzystywaliśmy jedynie wołowinę i włoszczyznę, w przypadku potrawki – jak sama nazwa wskazuje – zajmie nas jedynie mięso kurczaka i włoszczyzna. To tanie, proste i mało wykwintne, ale za to bardzo zdrowe danie, które bardzo polecam!;)

SKŁADNIKI:

– pokrojone gotowane mięso z udka, pałki albo piersi kurczaka

– gotowana włoszczyzna

– trochę bulionu, w którym gotowało się mięso z warzywami

– łyżka masła

– mąka poznańska

– śmietana

– pół pęczka umytego i drobno posiekanego koperku

– pół pęczka umytej i drobno posiekanej pietruszki

– garść liści świeżego lubczyku

– sos sojowy

– sól pietruszkowa

– pieprz

PRZYGOTOWANIE:

Rozpuścić w rondelku masło, dodać trochę mąki, energicznie mieszając, a potem wlewać powoli bulion. Dodać koperek, pietruszkę i lubczyk i gotować ok. 5 minut. Na końcu dodać kurczaka z warzywami i odrobinę śmietany oraz sos sojowy, sól pietruszkową  i pieprz do smaku i gotować ok. 3 minut. Znakomite z ryżem!;)

Kurczak w sosie cytrynowo-szałwiowym

kurczak w sosie cytrynowo-szałwiowym

Lekkie, wiosenne danie, bardzo proste, a równocześnie eleganckie, choć przede wszystkim zdrowe i pyszne!;)

SKŁADNIKI:

– podwójna pierś kurczaka

– pół tacki świeżej, obranej i pokrojonej w kostkę włoszczyzny

– kostka rosołowa Knorra z pietruszką i lubczykiem

– lubczyk (suszony lub świeży)

– sok z jednej cytryny

– świeżo starta skórka jednej cytryny

– mąka

– 1/4 kostki masła

– śmietanka 12 %

– szczypta suszonej szałwii (najlepiej dobrze ubitej w moździerzu)

– ziele angielskie

– liść laurowy

– sól

– pieprz

– cukier

PRZYGOTOWANIE:

Gotować pokrojonego w kostkę kurczaka w niedużej ilości nieosolonej wody (tak, by jedynie przykryła mięso) z zielem angielskim, liściem laurowym i pieprzem ok. 25 minut. Dodać włoszczyznę z lubczykiem i gotować jeszcze 20 minut, a na ostatnie 5 minut wrzucić kostkę rosołową. W osobnym garnku rozpuścić masło, wsypać mąkę i podlać bulionem z kurczaka i warzyw i cały czas mieszając dodać skórkę cytrynową, sok z cytryny, szałwię, trochę śmietanki oraz odrobinę cukru do smaku. (Mąkę i śmietankę daję na oko tak, by sos nie był ani zbyt gęsty, ani za rzadki.)  Potem łączymy kurczaka i warzywa z sosem. Doskonałym dodatkiem będzie ryż lub kluski śląskie😉