Do stworzenia tego dania zachęcił mnie pewien wakacyjny konkurs, który za zadanie postawił uczestnikom stworzenie wrapa zainspirowanego podróżami. Największą motywacją przy wymyślaniu była dla mnie niesamowita kulinarna uczta w poznańskim lokalu „U Greka”. Dodałam jednak również coś od siebie, wspominając liczne wizyty w Grecji!;) Przy okazji wyszło coś naprawdę pysznego i prostego do zrobienia. Z podanych niżej proporcji zrobimy 4 pyszne wrapy!;)
SKŁADNIKI:
MARYNATA:
– podwójna świeża pierś kurczaka
– ok. 10 dag boczku wędzonego (tani i dobry dostaniemy TUTAJ)
– świeżo wyciśnięty sok z połowy limonki
– szklanka oliwy z oliwek
– grecka mieszanka przypraw do moussaki (lub oregano, tymianek i cynamon)
– liść laurowy (polecam własnoręcznie zbierane w Grecji)
– 2 obrane i przekrojone wzdłuż ząbki czosnku
– sól
– pieprz
WRAPY:
– 4 tortille placki (tanie i dobre dostaniemy TUTAJ)
– własne tzatziki (przepis TUTAJ)
– rukola
– pół opakowania prawdziwej greckiej fety (tanią i dobrą dostaniemy TUTAJ)
– sos Ajvar łagodny (dostaniemy go TUTAJ)
– mały słoiczek zielonych oliwek bez pestek
– 2 pomidory
– gęsi smalec lub olej rzepakowy do smażenia
PRZYGOTOWANIE:
MARYNATA:
Kurczaka i boczek umyć i pokroić w kostkę (z boczku odkroić skórę). Pozostałe składniki marynaty wymieszać i włożyć do niej mięso. Zostawić na całą noc w lodówce.
WRAPY:
Przygotować placki tortilli. Na każdym rozsmarować na całej szerokości tzatziki, potem pokryć je również w całości świeżą umytą rukolą. Na rozgrzanym tłuszczu usmażyć kurczaka z boczkiem (łyżką cedzakową odcedzając je wcześniej z nadmiaru oliwy i wyjmując z marynaty liść laurowy i czosnek). Dobrze wysmażone mięso układać na rukoli, jedynie na połowie tortilli. Na tym samym tłuszczu lekko roztopić fetę (smażyć po 2 minuty z każdej strony) i ułożyć ją na mięsie. Rozprowadzić po nich sos ajvar, dorzucić oliwki i pokrojone w kostkę pomidory. Wszystko starannie zawinąć i piec ok. 3 – 5 minut.
Coś fantastycznego!
Bardzo mi miło ❤