Ratatuja z pieczonych warzyw

Ratatuja to jedno z tych dań, które mi się chyba nigdy nie znudzą i które przygotowuję w przeróżnych wariantach. Umieszczałam już na tym blogu przepis na prostą ratatuję z cukinii (przepis TUTAJ), a dziś dzielę się przepisem nieco bardziej rozbudowanym. Od bardzo dawna przyrządzałam ratatuję bez używania piekarnika – wszystkie warzywa drobno siekałam i podsmażałam. Tym razem postanowiłam zobaczyć, o jaki smak wzbogacą to danie warzywa wcześniej pieczone. Rezultat podbił serca gości, dla których gotowałam, więc zapraszam do wypróbowania!;)
P.S. Wybierzmy naprawdę dobre czerwone wino do gotowania, które podamy także do naszej ratatui gościom.

SKŁADNIKI:

– 3 bakłażany

– 3 słodkie szpiczaste papryki

– 2 średnie cukinie

– 5 średnich czerwonych cebul

– główka czosnku

– 3 puszki pomidorów w puszce

– 40 dag pieczarek

– 40 dag boczniaków

– 13 dag sera gouda (pół kostki)

– 4 łyżeczki koncentratu pomidorowego

– oregano suszone

– szklanka dobrego półwytrawnego czerwonego wina

– sól himalajska

– olej rzepakowy

– oliwa z oliwek

PRZYGOTOWANIE:

Garnek do pieczenia lub duże naczynie żaroodporne (albo dwa) wysmarować oliwą z oliwek. (Jeśli używamy piekarnika, nagrzejmy go wcześniej do 180 stopni.) Umyte bakłażany, papryki i cukinie bez obierania przekroić  wzdłuż na pół i umieścić na wysmarowanej oliwą powierzchni. Cebule oraz czosnek bez obierania z łupin przekroić na pół w poprzek i położyć obok reszty warzyw. Posypać wszystko solą himalajską i suszonym oregano. Piec ok. 30 minut.
Na rozgrzanym oleju słonecznikowym usmażyć drobno posiekane pieczarki i boczniaki. Pomidory w puszcze zmiksować na jednolitą masę z solą, koncentratem i suszonym oregano.
Upieczone warzywa pokroić w kostkę, pozbawiając wcześniej cebulę i czosnek łupinek. Czosnek wyjąć z łupinek łyżeczką i przepuścić przez praskę. Pokrojone pieczone warzywa połączyć z grzybami i sosem pomidorowym. Wszystko zagotować, a potem dusić, dodając połowę drobno startego sera i wino, ok. 15 minut. Podawać z purée ziemniaczanym, ryżem basmati lub makaronem oraz resztą startego żółtego sera do posypania.
Danie najlepiej smakuje następnego dnia lub przynajmniej kilka godzin po przygotowaniu 😉

Klopsiki bakłażanowe z pistacjami i mozzarellą

Jestem ogromną miłośniczką bakłażana. Mimo że nie ma bardzo wyrazistego smaku, urzeka mnie swoją konsystencją, delikatnością i pewnym rodzajem szlachetności. Pieczony (lub smażony) bakłażan z pomidorami, czosnkiem, oliwkami, świeżym oregano, bazylią i parmezanem to kompozycja, którą mogłabym jeść niemal bez przerwy (czasami bez czosnku). Postanowiłam jednak odrobinę poeksperymentować z tym warzywem. Wyszło mi dosyć intrygujące danie: aromatyczne klopsiki bakłażanowe z kukurydzą, oliwkami, dużą ilością ziaren (także prażonych), pistacjami i kuleczką mozzarelli w samym środku; danie z lekko wyczuwalną słodką nutą, delikatne, ale równocześnie wyraźne. Myślę, że sprawdzi się idealnie zarówno jako danie główne z purée ziemniaczanym, jak i na przyjęcia w roli przekąski lub przystawki. Polecam podawanie klopsików bakłażanowych z tzatzikami lub dipem ogórkowo-koperkowym i np. dipem pomidorowym lub serowym! 😉

SKŁADNIKI:

– średniej wielkości bakłażan

– mała puszka kukurydzy złocistej (masa netto ok. 170 g)

– mały słoik zielonych oliwek drylowanych (masa netto ok. 230 g)

– 60 g pistacji prażonych solonych

– 90 g słonecznika łuskanego

miks z ziarnami prażonymi Chrupiąca Sałatka (słonecznik, dynia, pinia)

– 2 czerwone cebule

– spory pęczek świeżego koperku

– 100 g mini mozzarelli

– 3 plastry sera cheddar

– ziele angielskie

– liść laurowy

– 2 ząbki czosnku

– sól himalajska

– pieprz

gotowa grecka mieszanka przypraw do fety lub oregano, natka pietruszki, czarny pieprz, sól

gotowa grecka mieszanka przypraw do spaghetti lub gałka muszkatołowa, oregano, bazylia, czarny pieprz, cynamon, szafran, papryka

– mąka

– 2 surowe jajka

– bułka tarta

– olej ryżowy (lub rzepakowy)

PRZYGOTOWANIE:

Bakłażana umyć, przekroić wzdłuż, nasmarować olejem i piec ok. 30 minut. Odcedzić kukurydzę i oliwki, a potem zmiksować je na jednolitą masę z obranymi pistacjami, ziarnami słonecznika i miksem prażonych ziaren. Cebule drobniutko posiekać, zeszklić na patelni, dosypując do nich trochę soli. Przełożyć do rondelka, odsączając z tłuszczu, razem z drobno posiekanym umytym koperkiem. Zalać niewielką ilością wrzątku, dodać ziele angielskie i liść laurowy i dusić ok. 10 minut. Odcedzić i dodać cebule z koperkiem do zmiksowanej wcześniej masy. Wymieszać. Zmiksować upieczonego, miękkiego bakłażana i połączyć z resztą masy. Wszystko dobrze wymieszać, dodać drobno posiekane plastry sera cheddar, wyciśnięty czosnek, odrobinę bułki tartej, szczyptę przyprawy do spaghetti i do fety, a także sól i pieprz do smaku.
Mini mozzarelle przekroić wzdłuż na pół. Uformować rękami z masy placuszek, w którego środku zmieści się połówka mini mozzarelli, a następnie formować klopsika (tak, by ser był otoczony masą z każdej strony). Uformowane klopsiki obtoczyć w mące, potem rozbełtanym jajku, a na końcu bułce tartej.
Dobrze rozgrzać na patelni olej, a następnie smażyć klopsiki z obydwu stron (łącznie ok. 7 minut), aż się ładnie zarumienią.
Podawać z tzatzikami lub dipem ogórkowo-koperkowym!;)

Pieczony bakłażan w sosie pomidorowo-serowym z ziołami

Kiedy mam niewiele czasu na przygotowanie i obmyślenie posiłku lub/i kiedy jestem bardzo głodna, ale nie mam pojęcia na co miałabym ochotę, okazuje się, że właściwie zawsze mogłabym zjeść bakłażana w sosie pomidorowo-serowym. Jest to niesłychanie proste danie, do którego naprawdę często wracam. Oczywiście, jeśli spieszymy się bardziej, możemy usmażyć bakłażana zamiast go piec. Jednak musimy pamiętać o tym, że chłonie on bardzo dużo tłuszczu.
Gdybym miała podać taki obiad gościom, prawdopodobnie wzbogaciłabym go o 40-50 dag mielonego mięsa (wieprzowo-wołowego lub wołowego), garść pieczarek i pokrojoną w kostkę cukinię!;)

SKŁADNIKI:

– 2 średnie bakłażany

– 2 puszki obranych i pokrojonych pomidorów

– 2 cebule białe

– 25 dag sera gouda w kawałku (tani i dobry dostaniemy TUTAJ)

200 g oliwek zielonych z papryką lub samych (tanie i dobre dostaniemy TUTAJ)

– 3-4 ząbki czosnku

– szczypta suszonego oregano

– szczypta suszonej bazylii

– szczypta suszonych ziół prowansalskich

– odrobina soli

– olej rzepakowy

– łyżka masła klarowanego do zeszklenia cebuli

PRZYGOTOWANIE:

Oliwki wyjąć z wody, namoczyć w zimnej wodzie, odcedzić i drobno posiekać. Natrzeć garnek do pieczenia lub naczynie żaroodporne, które włożymy potem do piekarnika, olejem. Ułożyć cztery połowy umytych i przekrojonych wzdłuż bakłażanów i piec ok. 30-40 minut, aż zupełnie zmiękną (można w trakcie pieczenia obrócić na drugą stronę). Cebulę drobno posiekać i zeszklić na maśle. Przełożyć ją do garnka, zalać pomidorami z puszki, dodać bazylię, oregano, zioła prowansalskie i oliwki. Wycisnąć ząbki czosnku, dodać sól, zetrzeć do środka ser gouda i wszystko razem zagotować, a potem dusić na małym ogniu, mieszając, ok. 5 minut. Miąższ upieczonych bakłażanów przełożyć łyżką do garnka i energicznie zamieszać. Jeśli skórka bakłażanów się nie przypali lub nie będzie zbyt twarda, pokroić ją i wrzucić do garnka. Jeszcze raz wszystko zamieszać i dusić na bardzo niewielkim ogniu jeszcze ok. 3 minut. Preferuję podawanie tego dania z makaronem, ale ziemniaki też się świetnie sprawdzą w roli dodatku!;)

Krem z pieczonej papryki i bakłażana

Po raz pierwszy spotkałam się z tą zupą w jednej z moich ulubionych zakopiańskich restauracji – Trattorii Adamo i kompletnie się nią zachwyciłam. Postanowiłam odtworzyć ją w domu i efekt okazał się rzeczywiście niemal identyczny z pierwowzorem (powiedziałabym nawet, nieskromnie, że moja smakuje mi jeszcze bardziej). Zapraszam więc na pyszną, odrobinę jesienną paprykowo-bakłażanową zupkę!;)

SKŁADNIKI:

– 2 średnie bakłażany

– 2 słodkie papryki spiczaste (dobre dostaniemy TUTAJ)

– papryka czerwona

– 3 pomidory śliwkowe (lub malinowe)

– łyżka koncentratu pomidorowego z bazylią

– 5 – 6 ząbków czosnku

– olej rzepakowy z bazylią (tani i dobry dostaniemy TUTAJ)

– garść świeżego oregano

– garść świeżej bazylii

– szczypta słodkiej papryki w proszku

– łyżeczka (lub dwie) pieprzu cayenne

– łyżka soli

PRZYGOTOWANIE:

Bakłażany umyć, pokroić wzdłuż i dobrze natrzeć olejem z każdej strony. Wszystkie papryki umyć, pozbawić ich nasion i pokroić w ćwiartki. Włożyć bakłażany i papryki do nagrzanego piekarnika lub garnka do pieczenia i piec ok. godziny. W międzyczasie wyparzyć i obrać pomidory i pokroić je na drobną kostkę. Dusić pomidory w garnku z solą, jak się zrobią miękkie, wycisnąć do nich czosnek, dodać koncentrat pomidorowy i dobrze wymieszać. Upieczone bakłażany i papryki zmiksować z oregano i bazylią mikserem ręcznym lub blenderem na jednolitą masę, którą wlejemy do pomidorów z czosnkiem i solą. Wszystko razem wymieszać, dodać odrobinę wrzątku, ewentualnie soli do smaku, słodką paprykę w proszku i kilka kropli oleju z bazylią. Podawać z kleksem oleju z bazylią na talerzu!;)


Jeśli zostanie nam resztka kremu, możemy wykorzystać ją na szybki, tani obiad: ugotujmy nasz ulubiony rodzaj makaronu, posypmy go tartym żółtym serem, polejmy całość zagotowanym kremem, posypując jeszcze delikatnie górę serem. Możemy całość też zapiec w piekarniku!;)

Pasta warzywna w stylu włoskim

Trochę inspirując się grecką potrawą – μελιτζανοσαλάτα, wymyśliłam pastę z większej liczby warzyw, które często pojawiają się w kuchni włoskiej. Oczywiście można ją spożywać na ciepło, jako sos do makaronów, ja jednak proponuję smarować nią kanapki!;)

SKŁADNIKI:

– mały pokrojony w kostkę bakłażan ze skórką

– średnia pokrojona w kostkę cukinia ze skórką

– pokrojona papryka żółta

– pokrojona papryka czerwona

– 2 pokrojone w kostkę cebule szalotki

– garść świeżej bazylii

– 2 ząbki czosnku

– szczypta suszonego oregano

– szczypta suszonej bazylii

– szczypta papryki słodkiej

– 40 g tartego sera Gratino

– 2 łyżki jogurtu naturalnego typu greckiego Tolonis (więcej produktów i promocji znajdziemy TUTAJ)

– sól

– pieprz

– oliwa z oliwek

PRZYGOTOWANIE:

Usmażyć na dużej ilości oleju bakłażan i przełożyć do garnka. Potem smażyć kolejno cukinię, papryki i szalotki i połączyć z bakłażanem. Do garnka dodać świeżą bazylię, wyciśnięty czosnek, suszoną bazylię i oregano, słodką paprykę, sól i pieprz do smaku. Dusić wszystko razem ok. 5 minut.  Po ich upływie dodać jogurt grecki, tarty ser i wymieszać wszystko mikserem na jednolitą masę. Poczekać aż wystygnie i smarować nią kanapki (ma w sobie tłuszcz, nie trzeba już używać masła)!;)

*Pewnym wariantem tej pasty jest połączenie cukinii, 3 papryk (czerwonej, zielonej i żółtej), kilku pomidorów suszonych (kupowanych na wagę, nie w zalewie), garści bazylii, czosnku, soli pietruszkowej, pieprzu i jogurtu greckiego i przygotowanie ich dokładnie w ten sam sposób, co w przepisie.

Bakłażany faszerowane sosem pomidorowo-serowym

Zarówno miłośnicy bakłażana, jak i ci, którym wydaje się mdły i nieciekawy, będą tym daniem zachwyceni! Jest ono moją prywatną włoską wariacją na temat greckiej potrawy papoutsakia. Tym z naszych gości, którzy nie przepadają za gorgonzolą – oprócz współczucia, jak wiele tracą –  możemy zaoferować wersję tego kremowego pleśniowego sera pozbawioną. Zamiast (a także oprócz) niego, doskonale w farszu sprawdzą się również podsmażone pieczarki!;)

SKŁADNIKI:

– 2 średnie bakłażany

– 2 cebule

– 2 ząbki czosnku

– puszka pomidorów bez skórki (polecam Pudliszki)

– 10 dag sera gorgonzola (dostaniemy go TUTAJ)

– odrobina startego żółtego sera

– garść świeżych liści bazylii

– suszona bazylia

– suszone oregano

– sól

– masło klarowane do podsmażenia cebuli

– olej do podsmażenia bakłażana

PRZYGOTOWANIE:

Bakłażany umyć i przekroić wzdłuż na połowy. Wyciąć z każdej połowy miąższ i pokroić go na małe kawałeczki, a wydrążone połowy zachować. Na rozgrzanym maśle zeszklić posiekaną w kostkę cebulę. Potem na głębszym oleju podsmażyć bakłażana, dodać do niego zeszkloną cebulę, wycisnąć czosnek, pomieszać i zdjąć z gazu. W garnku doprowadzić do wrzenia pomidory, dodać trochę soli, bazylię świeżą i suszoną, oregano i pokrojony w kawałki ser gorgonzola. Dobrze wymieszać, aż ser się rozpuści i dodać cebulę z bakłażanem i czosnkiem. Wydrążone połowy bakłażana podgrzać w piekarniku lub garnku do pieczenia ok. 7 minut. Po ich upływie posypać je starym żółtym serem, położyć na nich gotowy sos pomidorowo-serowy z odrobiną startego żółtego sera na wierzchu i piec jeszcze ok. 7 minut.  Na końcu ozdobić faszerowane bakłażany pokrojoną świeżą bazylią!;)

Pasta z bakłażana (μελιτζανοσαλάτα)

Pasta z bakłażana

„Μελιτζανοσαλατα” [melitzanosalata] to jedna z kilku bardzo typowych greckich „μεζέδες” [mezédes], czyli przystawek. Jak większość dań tej kuchni jest prosta, może nie najbardziej „wyględna”, ale przepyszna, super łatwa do przygotowania i bardzo tania. Choć Grecy nazywają tę potrawę „sałatką z bakłażana” (gr. „μελιτζάνα” [melitzána] – bakłażan,  gr. „σαλάτα” [salata] – sałata/sałatka), dla nas pozostanie ona jednak pastą kanapkową, odrobinkę przypominającą w konsystencji sos tatarski. Doskonała prosto na kromkę, zwłaszcza własnego, chleba!;)

SKŁADNIKI:

– bakłażan

– 2 ząbki czosnku

– 2 łyżki jogurtu naturalnego typu greckiego Tolonis (więcej produktów i promocji znajdziemy TUTAJ)

– sól (polecam pietruszkową lub morską, ale może być też zwykła)

– pieprz

– oliwa z oliwek lub olej

PRZYGOTOWANIE:

Bakłażana umyć i pokroić w kostkę bez obierania. Wrzucić na rozgrzaną oliwę (wlać jej trochę więcej, niż zazwyczaj – bakłażany bardzo chłoną tłuszcz) i smażyć z solą tak długo, aż stanie się zupełnie miękki (czyli nabierze równomierny ciemniejszy kolor). Pod koniec smażenia wycisnąć do niego czosnek. Całość zmiksować na jednolitą masę i dodać do niej jogurt grecki. Pasta nadaje się znakomicie na kanapki oraz jako dodatek do wędlin!;)

Papoutsakia (Παπουτσάκια)

paputsaki

Słowo „παπουτσάκια”  znaczy po grecku „pantofelek”, a danie o tej nazwie, to po prostu faszerowane połówki bakłażana. Potrawa przypomina trochę tradycyjną grecką musakę, ale przeważnie – w przeciwieństwie – nie dodaje się do niej ziemniaków.  Zwykle zapieka się w bakłażanach surowe mielone mięso, ja jednak – trochę eksperymentując, trochę chcąc wykorzystać resztki – wymyśliłam swój własny sposób, który też się sprawdził. Mianowicie część pulpetów cielęcych, które robiłam w hurtowej ilości, niestety mi się rozgotowała i zamroziłam ją jako mięsną papę. Pyszną, ale do pulpetów niepodobną formą. Postanowiłam ją teraz wykorzystać. Jednak zamiast pulpetowej masy można oczywiście dodać surowe mielone mięso i podsmażoną posiekaną cebulę i również efekt powinien być pyszny!;)

SKŁADNIKI:

SOS BESZAMELOWY*:

– 3 łyżki masła

– 6 łyżek mąki

– 0,5 l gorącego mleka

– roztrzepane żółtko

– kilka kropli sosu sojowego

– sól

– pieprz

– gałka muszkatołowa

FARSZ:

– ok. 20 dag ugotowanych pulpetów, wymieszanych widelcem na jednolitą papę

– bakłażan

– puszka pomidorów (polecam Pudliszki)

– łyżeczka koncentratu pomidorowego

– natka pietruszki

– sól

– pieprz

– bułka tarta

– ok. 10 dag startego sera halloumi

PRZYGOTOWANIE:

SOS BESZAMELOWY:

Stopić w rondelku z grubym dnem masło, dodawać stopniowo mąkę, gorące mleko, cały czas mieszając, aż powstanie jednolity sos. Doprawić sosem sojowym,  solą, pieprzem i gałką muszkatołową, a po zdjęciu z ognia – roztrzepane żółtko.

PAPOUTSIAKIA:

Umyć bakłażany, przekroić na dwie części i piec je po 10 minut na każdej stronie. Po ostygnięciu wydrążyć łyżką miąższ i dodać do niego mięso, pomidory, koncentrat, pietruszkę, sól i pieprz. Dusić razem ok. 5 minut. Potem zagęścić odrobiną bułki tartej, wypełnić farszem wnętrza bakłażanów, polać wierzch sosem beszamelowym i całość posypać startym serem halloumi. Piec ok. 35 minut.

* Sos podawać tego samego dnia, którego był zrobiony. Jeśli robimy sos dla mniejszej liczby osób (przepis jest na 2 osoby, ale spokojnie można go użyć dla czterech), lepiej użyć połowy składników.