Niewiarygodne, a jednak prawdziwe. Poniższy przepis mi się… przyśnił! Krokiety serowe są jedną z niewielu potraw kuchni słowackiej, które autentycznie lubię. Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy co z czym połączyć, by móc się nimi delektować także w domu… aż do pewnej nocy. Wyszły, więc dzielę się tym przepisem!;)
SKŁADNIKI:
– 4 małe lub 3 średnie ziemniaki
– 2 łyżki śmietany
– łyżka masła
– opakowanie półtłustego twarogu wiejskiego Piątnica – 250 g
– 125 g sera gouda w kawałku
– 4 jajka
– bułka tarta
– mąka
– sól
– pieprz
– olej
PRZYGOTOWANIE:
Ziemniaki umyć, obrać, pokroić i gotować w osolonej wodzie ok. 20 minut. Odlać wodę, zrobić z nich purée (ubić z masłem i śmietaną) i odczekać aż ostygną. W misce wymieszać widelcem twaróg, zetrzeć 125 g sera gouda, dodać letnie purée, jedno surowe jajko, pieprz i – jeśli powstały farsz nie jest dość słony – także sól i formować ręką małe kulki lub walce. Na końcu każdy krokiecik panierować, czyli obtoczyć w: mące, rozbełtanych trzech surowych jajkach i bułce tartej (dokładnie w takiej kolejności). Smażyć na głębokim i gorącym oleju ze wszystkich stron łącznie ok. 3 minut. Idealne jako przekąska do piwa albo dodatek do obiadu!;)