Bigos jest jednym z tych dań, bez których większość nie wyobraża sobie życia, a przynajmniej sylwestrowej nocy. Są i tacy, którzy od bigosu stronią, bo jest za ciężki lub za kwaśny. Mój bigos, na który przepis poniżej, spotykał się wielokrotnie z dużym entuzjazmem zarówno jednych, jak i drugich. Zawdzięcza to pewnie swojej delikatności i pewnej szlachetności, wynikającej głównie z doboru odpowiedniej jakości składników. To, co jest sekretem dobrych dań tego typu (bigosu, gulaszu, itd.), to zrezygnowanie z wrzucania doń wszystkiego, czego nie zjedlibyśmy osobno. Zaopatrzmy się więc w nie najdroższe, ale dobre wino (takie, które można również wypić do dania), dobrą kiełbasę czy sprawdzoną wcześniej kapustę kiszoną. Bigos może dość długo stać w lodówce, nadaje się też do mrożenia!;)
SKŁADNIKI:
– 20 dag kiełbasy podwawelskiej
– 20 dag tzw. pieczeni wołowej surowej
– 20 dag boczku wędzonego
– 20 dag śliwek suszonych bez pestek
– 50 dag kapusty kiszonej bez marchwi
– ¾ opakowania suszonych borowików
– 50 dag pieczarek
– 250 ml dobrego czerwonego półwytrawnego (lub wytrawnego) wina
– ok. 300 ml wrzątku
– ziele angielskie
– liść laurowy
– kminek
– sól
– pieprz
PRZYGOTOWANIE:
Suszone borowiki połamać na mniejsze części i namoczyć w zimnej wodzie. Surową wołowinę umyć, pokroić w kostkę i smażyć na rozgrzanym oleju ok. 10 – 15 minut, a potem przełożyć do garnka. Następnie podsmażyć pokrojoną w kostkę kiełbasę i dorzucić ją do wołowiny. Na końcu usmażyć pokrojony w małą kostkę boczek. Kapustę kiszoną pokroić drobno i dodać do pozostałych składników, wszystko podlać winem, zagotować i dodać wrzątek, namoczone grzyby, posiekane drobno pieczarki, śliwki, ziele angielskie, liść laurowy, sól, pieprz i kminek. Gotować bigos ok. 30 minut. W razie potrzeby wycisnąć do niego kilka kropli soku z cytryny. Podawać z ziemniakami lub chlebem i koniecznie dobrym, czerwonym półwytrawnym winem!;)
Pingback: Żurek | jednopalnikowa
Nigdy nie byłem fanem bigosu, ale tego tutaj zostanę, bo wyszedł znakomity 🙂
To jeden z najbardziej satysfakcjonujących momentów – przyrządzić coś tak, by zasmakował nie fanowi tego czegoś 🙂 Bardzo się cieszę 😉
Pingback: Rok 2018 oczami nNi – podsumowanNie – oczami nNi
Pingback: Wege bigos – oczami nNi