Domowe hamburgery z tapenadą z zielonych oliwek i sosem serowym

Wszyscy wiemy, że fast foody są złe, niezdrowe, na dłuższą metę niebezpieczne i najlepiej ich unikać. Jednak raz na jakiś czas może się zdarzyć, że my lub nasi bliscy (zwłaszcza ci najmłodsi) będą mieli na nie ochotę. Co wtedy? Wtedy proponuję przyrządzić znakomitego hamburgera – niezdrowe będą w nim jedynie bułki (i może nadmiar sosu serowego, no ale raz na jakiś czas przecież można). Całą resztę można jednak zagospodarować po swojemu, z produktów, co do których mamy pewność i które lubimy. Moja propozycja to hamburger z tapenadą z zielonych oliwek i sosem serowym. Zioła dodały mięsu niesamowitego aromatu – stało się delikatne, szlachetne i zupełnie inne od tego, jakie zazwyczaj można w hamburgerach spotkać. Od razu mogę się pochwalić swoim osobistym sukcesem – udało mi się zachęcić do tego dania jednego z największych hamburgerowych przeciwników! Od dziś wypatruje kolejnych moich hamburgerów tęsknym wzrokiem 😉
Z podanych niżej proporcji zrobimy 4 duże i sycące hamburgery. Po 2 na jedną osobę i naprawdę możemy zapomnieć o zupie!;)

SKŁADNIKI:

TAPENADA z zielonych oliwek – przepis TUTAJ

SOS SEROWY:

– 100 g serka topionego bez dodatków (gouda lub cheddar)

– opakowanie tartego sera Gratino

– 2 skrojone w kostkę plasterki sera cheddar

– 4 skrojone w kostkę plasterki sera gouda

– odrobina wrzątku

– odrobina mleka

HAMBURGERY:

– ok. 30 dag świeżo zmielonej polędwicy wołowej lub tzw. pieczeni wołowej (polecam poproszenie w sklepie o podwójne zmielenie lub drugie zmielenie jej w domu)

– suszony rozmaryn

– suszony tymianek

– suszony lubczyk

– sos sojowy Kikkoman

– sól

– zmielony pieprz ziołowy

– 4 plasterki świeżego pomidora (polecam malinowe)

– ok. 8 plasterków czerwonej cebuli

– 4 liście wymytej i wysuszonej sałaty

4 bułki do hamburgerów (tanie i dobre dostaniemy TUTAJ)

– kilka kropli oliwy z oliwek

gęsi smalec lub olej rzepakowy do smażenia

PRZYGOTOWANIE:

SOS SEROWY:

Wlać do rondelka bardzo niedużą ilość wrzątku – tak, by przykrył dno. Wrzucić do niego serek topiony i energicznie zamieszać. Poczekać aż dojdzie do wrzenia, w razie potrzeby dolać jeszcze trochę wody, żeby ser nie przywarł. Potem stopniowo wrzucać pozostałe sery, cały czas mieszając i dolewając trochę mleka i jeśli trzeba jeszcze wody. Sos powinien być gęsty, ale pozostawać w stanie ciekłym. Zdjąć z gazu i odstawić.

HAMBURGERY:

Plastry cebuli włożyć do wrzątku na 2 minuty. Przygotować tapenadę. Dwukrotnie zmieloną wołowinę połączyć z suszonym rozmarynem, tymiankiem, lubczykiem i pieprzem ziołowym. Wlać trochę sosu sojowego i kilka kropli oliwy z oliwek i porządnie wymieszać (najlepiej rękami). Spróbować, jak tatara, czy mięso jest wystarczająco słone. Jeśli nie, dodać sól lub/i sos sojowy. Podzielić na 4 części i formować burgery – najpierw kule, a potem okrągłe mięsne placki. Wrzucić na rozgrzany tłuszcz i smażyć z obydwu stron.
Podpiec kilka minut bułki do burgerów i posmarować dolną  połowę sosem serowym, a górną – tapenadą z zielonych oliwek. Nie szczędźmy sosów, możemy ich dać śmiało dużo! Na dolną połowę bułki, posmarowaną serowym sosem, nakładamy usmażonego burgera (niech wcześniej wyląduje na sekundę na ręczniku papierowym, który wchłonie nadmiar tłuszczu), przykrywamy go drugą warstwą sosu serowego, na nim kładziemy plaster pomidora i dwa wyparzonej czerwonej cebuli oraz liść sałaty. Wszystko przykrywamy nasmarowaną tapenadą górną połową bułki!;)

5 komentarzy do “Domowe hamburgery z tapenadą z zielonych oliwek i sosem serowym

  1. Pingback: Domowe hamburgery z tapenadą z zielonych oliwek i sosem serowym | FlyB - Kulinaria

Dodaj komentarz